Zwycięstwo w Starym Mieście

Zwycięstwo w Starym Mieście

Staromieszczanka Stare Miasto 3:5 KS Sarzyna

bramki: Artur Łuczak x3, Kamil Kusy x2

skład: D. Dużak, M. Kusy, M. Miękina, P. Sztaba, Daniel Bieńkowski (23' R. Wołoch), M. Zieliński (76' S. Kruk), K. Cebula (81' P. Gnatek), K. Dubiel (72' K. Gnatek), Dawid Bieńkowski, K. Kusy, A. Łuczak

Sporą dawkę adrenaliny zapewnili kibicom piłkarze Sarzynianki podczas niedzielnego meczu XI kolejki, w której mierzyli się z zespołem Staromieszczanki Stare Miasto. Sarzynianka od początku spotkania przejęła inicjatywę na boisku i nic nie zapowiadało aż takiej dramaturgii w końcówce. Od pierwszego gwizdka sędziego nasi zawodnicy ruszyli do ataku by szybko otworzyć wynik tego meczu. W 20 minucie Artur Łuczak wykorzystał podanie Kamila Kusego i strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Zawodnicy z Sarzyny nie zwalniali tępa i 3 minuty później było już 0:2. Wspaniałą asystą popisał się Kamil Kusy a egzekutorem w tej sytuacji znów był Artur Łuczak, który lobując bramkarza, skierował piłkę do siatki. W drugiej części gry gospodarze ruszyli do odrabiania strat a co za tym idzie przedostawali się pod bramkę naszej drużyny, tworząc groźne akcje. W 56 minucie spotkania po strzale zawodnika gospodarzy, piłka niefortunnie trafiła w rękę Krzysztofa Cebuli i sędzia bez wahania wskazał na wapno. Kapitan Staromieszczanki pewnie wykorzystał jedenastkę i tą bramką sprawił, że jego zespół z jeszcze większą determinacją ruszył do ataku. W 65 minucie gospodarze dopięli swego i po dośrodkowaniu, doprowadzili do wyrównania. Gracze Sarzynianki mocno rozdrażnieni obrotem sytuacji podjęli atak. W 72 minucie golkiper gospodarzy sparował strzał Dawida Bieńkowskiego na słupek, po czym piłka zatrzymała się na linii bramkowej. W ogromnym zamieszaniu najlepiej odnalazł się Kamil Kusy, który wślizgiem zaatakował piłkę i chyba sam do końca nie wie jakim cudem zdołał skierować ją do bramki. W 80 minucie po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Artura Łuczaka. Nasz kapitan bez chwili zastanowienia mocnym strzałem, w swoim stylu pokonał bramkarza. Kiedy wszyscy zebrani na stadionie myśleli że już nic godnego uwagi na boisku się nie wydarzy, piłkę przed polem karnym otrzymał zawodnik gospodarzy i oddał strzał a futbolówka spadła ”za kołnierz „ Dużaka. Bramka kontaktowa sprawiła że końcówka tego spotkania była bardzo nerwowa. Gospodarze mieli swoje okazje by znów wyrównać stan rywalizacji. W 88 minucie piłkarze Sarzynianki wyprowadzili kontratak. Artur Łuczak przerzucił piłkę na wolne pole do Kamila Kusego, który mocnym strzałem ugasił nadzieję gospodarzy na zdobycie punktów w tym spotkaniu. Sarzynianka odnosi kolejne zwycięstwo a bohaterami znów są nasi napastnicy Kamil Kusy i Artur Łuczak, którzy w tym sezonie razem mają już na koncie 33 trafienia. Już w najbliższą niedzielę do Sarzyny przyjeżdża lider z Harasiuk. Miejmy nadzieje że nasi zawodnicy nie zwolnią tempa i znów dadzą kibicom wiele radości. Zapraszamy serdecznie na ten być może najważniejszy mecz sezonu, który odbędzie się 30 października o godzinie 15:00 na stadionie w Sarzynie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości